|
|
Poll :: Wierzysz w reinkarnację? |
Tak |
|
90% |
[ 10 ] |
Nie |
|
9% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ingrid z Ludzi Lodu
z Królestwa Ciemności
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grastensholm :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 23:29, 06 Sie 2009 |
|
Vill, czy tylko ja jestem nie pijąca?
|
|
|
|
|
|
|
Mane Lind z Ludzi Lodu
z Królestwa Światła
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 20:13, 07 Sie 2009 |
|
Nie martw się, ja też jestem raczej niepijąca (b. rzadko mi się może zdarza)
|
|
|
|
|
Ingrid z Ludzi Lodu
z Królestwa Ciemności
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grastensholm :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 4:04, 08 Sie 2009 |
|
Ale ja wogóle nie piję
|
|
|
|
|
Mane Lind z Ludzi Lodu
z Królestwa Światła
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 11:52, 12 Sie 2009 |
|
Nawet wody?
Wracając do tematu to myślę, że brak życia po śmierci nie byłby taki zły.
W niedziele ksiądz w kazaniu powiedział, że świat atakuje nas straszną wizją tego, ze wraz ze śmiercią kończy się nasze istnienie.
Mnie ta wizja nie wydaje się taka straszna.
No bo nawet jeżeli śmierć oznaczałaby koniec istnienia byłby to po prostu koniec.
Nic by już nie czuliśmy i nie obchodziłoby nas to bo by nas to po prostu nie było.
Chyba trochę zamotalam, ale chyba wiadomo o co mi chodzi.
|
|
|
|
|
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 14:08, 17 Sie 2009 |
|
Dokładnie.
Księża cięgle nawijają o tym żebyśmy w tym marnym doczesnym życiu byli Aniołkami, bo po śmierci pójdziemy do piekła. A co oni o tym wiedzą właściwie? Ja rozumiem, że księża wierzą w nieśmiertelną duszę, niebo, piekło, czyściec, ale raczej z przyzwyczajenia i dlatego, że ksiądz musi wierzyć, a nie dlatego, że tak uważają. Nawet gdyby po śmierci nas nic nie czekało to przecież byśmy się tym nie przejmowali, bo jak napisała Mane nie istnielibyśmy już. Księża mówią ciągle o tym, że nasza dusza będzie żyła dalej, ale myślę, że tylko dlatego, że gdyby stwierdzili iż po śmierci nic nie ma to ludzie przestali by tak latać do kościoła, że oni niby tacy wierzący i do nieba pójdą...
Mi się strasznie podoba cytat z WP, który właśnie mówi o śmierci : "To nie koniec podróży. Śmierć to tylko kolejna ścieżka, którą wszyscy musimy podążyć. Znika szara, deszczowa zasłona tego świata i wszystko spowija srebrzysty blask. A potem widzisz... [...]Białe wybrzeże. I to, co za nim... daleką zieloną krainę, skąpaną w blasku wschodzącego słońca."
|
|
|
|
|
Mane Lind z Ludzi Lodu
z Królestwa Światła
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 13:54, 18 Sie 2009 |
|
Jeśli piekło istnieję to moim zdaniem kłoci się z innym, bardzo pięknym przekonaniem KK - "Bóg jest miłością"
No bo skoro Bóg jest miłością i wszystkich nas tak bardzo kocha to jak może kogokolwiek skazywać na wieczne potępienie?
No, a jeśli Bóg nie jest dobry i nie kocha wszystkich to jak może być Bogiem?
a po drugie wczoraj oglądalam dr. House'a.
House opowiadał co widział w czasie śmierci klinicznej i powiedział, że ma nadzieję, że to tylko chory wytwory umierającego mózgu.
Spytany czy nie wierzy w życie po śmierci, odpowiedział, woli aby nie istniało.
Powiedział, że nie chce wierzyć w to, że cale życie jest tylko testem mającym zadecydować czy trafimy do piekła czy do nieba.
|
|
|
|
|
ShadowGabix
Obciążony
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 20:30, 18 Sie 2009 |
|
pozwólcie, że podsumuję to wszystko co sie tyczy Kościoła - niby taki precyzyjny itd. ale w gruncie rzeczy jest przepełniony sprzecznościami. Jakby sami nie wiedzieli, czego chcą.
|
|
|
|
|
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 11:56, 22 Sie 2009 |
|
Dokładnie!
Sami sobie przeczą, a jak ktoś wynajdzie błąd w ich rozumowaniu to od razu wielka gęba i wywalają z lekcji czy nauk.
Przytoczę sprawę Lucyfera. Księża głoszą (przynajmniej niektórzy), że Lucyfer i Diabeł to jedna i ta sama osoba, co jak dobrze wiemy jest bzdurą!
Bo: Zło i dobro istniało zawsze, więc Diabeł jeśli uosobimy go ze złem jako takim jest równolatkiem Boga. Kolejne sprzeczność jest w Biblii. Kiedy Bóg wypędził Lucka to zamknął dla niego bramy Raju czemu nikt nie zaprzeczy. A więc wykopany przez miłosiernego Boga Lucek znajdował się w Otchłani, a Diabeł jako Wąż kręcił Ewę i Adama. Więc z tego prosty wniosek, że Lucyfer jest Upadłym Aniołem, a Diabeł jest Diabłem i tyle.
|
|
|
|
|
Mane Lind z Ludzi Lodu
z Królestwa Światła
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 12:52, 22 Sie 2009 |
|
No nie wiem.
Mówią niby, ze zło i dobro nie jest równorzędne i takie gadanie to już podobno "herezja".
Więc z tego by wynikało, że Bóg stworzył też zło, co jest dziwnym twierdzeniem, bo po co miałby to robić i jak, skoro jest nieskończenie dobry?
Żeby dać nam wolną wolę?
|
|
|
|
|
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 12:21, 24 Sie 2009 |
|
uff Lucus jest git:) ja ostatnio miałam jazde:) jakies duchy mama w domu. spimy moja sie obudzila to dałam jej cyca i nagle słysze ze sie butelka przewraca, wiecie było słychac jak woda w niej bulgocze, mysle no spoko pewnie moj reka przewrócił bo sie wierci w nocy jak nie wiem, no ale patrze ten spi bez ruchu, no coz... młoda zaneła, wstaje a butelka stoi na stole jak stała no dobra mysle, ide do wceta koty za mna oczywiscie, i u mnie jak kot sie oprze o drzwi to sie czasami otwieraja i słychac jak zamek szczeknie, dzwi sie otwieraja po cichu... ja szok, mamy chyba jakiegos lokatora...
no a jeszcze jesli chodzi o religie to same sciemy puszczaja. przeciez chrzescijanstwo ma duzo zapozyczen z Koranu cz skąds tam. W TCR Margit pisze o potopie, ze to wcale nie był potop tylko morze czarne wylazło i zalało te krainy tam i ze to jest udowodnione naukowo. sciemy jak nie wiem. tesciowa sie ze mnie oststnio smiała bo mowie ze nie robimy roczku młodej bo nie wierzymy w kosciół, mówie ze jestem ateistka czy kims tam a ona sie mnie pyta to po mi był slub kosielny jak nie wierze... mowie dla papierka:P
i zgadzam sie z Villcia własnie w sparwie dobra i zła. ksieza sa głupi i tyle. a ludzie jeszcze głupsi no ale jak ktos to kiedys napisał ludzie potrzebuja miec cos w co moga wirzyc. a tak nawiasem rozwalają mnie te mochery co codziennie rano na msze ida. mysla ze pojda do koscioła i odrazu krzyzyk do nieba dostana. a tak w ogóle to czysta glupota ze na siwcie jest tyle religii a tak naprawde ludzie wierza w tego samego jednego Boga o ile on w ogóle istnieje, tyle ze w kazdej religii sie inaczej nazywa. uff ale sie rozpisałam:)
a tak wracajac do duchów to na discovery czasami po 23 leca duchy, wiecie takie rekonstrukcje co to niby ludzie przezyli. potem sie boje sama do klopa isc:P iach i jeszcze dziwne ze wszystko to dzieje sie gdzies tam w stanach czy w Brytanii a w Polsce nie... dobar koncze bo Wam sie czytac nie bed\zie chciało
|
Ostatnio zmieniony przez Indra z Ludzi Lodu dnia Pon 13:06, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Tiili
z Królestwa Światła
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Ludzi Lodu Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 23:44, 24 Sie 2009 |
|
nie było mnie od pewnego czasu i sie dziwie jak wy tu dyskutujecie chodz odpowiedz jest prosta. Ktos chciał wielka władze posiasc i se wymyslił bustwo religie i tak dalej potem to inne regiony zaporzyczały i tyle a potem powstało dobro i zło. i bla bla bla...
Teraz wiekszosci chodzi o to ze człowiekowi lepiej jest jak jest dobry i powiem wam z wąłsnego doswiatchenia ze sie czuje lepiej jak i na duchu (w ktorego watpie ze mam) i jak i na ciele. Gdy sie złoszcze czuje sie chora. a wracajac do mojej duszy mysle ze to sa moje emocje bo uczuc sie nie oge doszukac moj rozum itp to jest ta iskierka ktora całe opracowanie włacza do działania (mowie o swoim organizimie)
Nie wierze w boga dla mnie jest to coś nie madrego i tyle.
Jednak wolałabym wierzyc w zycie po smierci. wierzyc ze jak umre bede miała prawo spotkac sie z np rodziną. np z bratem. jak wiecie niedawno od nas odszedł zupełnie niespodziewanie, teraz nie umiem sobie wycbaczyc jak sie odnosiłam do niego, tnajgorsze jest to ze nie czuje zalu! nic nie czuje czuje sie pusta. i tyle. pf.... jakie to trudne ale czuje ze jak tego nikomu nie powiem (a wy najblizsi jestescie mi) to sadze ze wybuchne.... ((
|
|
|
|
|
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 20:05, 04 Wrz 2009 |
|
Kochanie ty nasze !
Strasznie ci współczuję. Nie napiszę, że wiem jak to jest, bo nie wiem. Jednak wiesz jak to jest z rodzeństwem, że zawsze są kłótnie, wojny, a później jak nie ma już ich to nie możemy sobie wybaczyć, że tak się do nich odnosiliśmy.
Ja mam strasznie skomplikowany stosunek do Boga. Czasami wierzę, a czasami zaprzeczam jego istnieniu. To zależy od sytuacji. Po prostu jeśli Bóg jest taki miłosierny to dlaczego jest tyle wojen, tyle ludzi umiera, są klęski żywiołowe i wiele, wiele innych. Nie potrafię wierzyć w kogoś o kim mi mówią, że jest nieskończenie dobry, a własnego syna skazał na śmierć. Nie potrafię!
Wierzę, że po śmierci spotkamy tych których kocham i których chciałabym spotkać. W to wierzę, ale nie potrafię się określić religijnie...
|
|
|
|
|
Mane Lind z Ludzi Lodu
z Królestwa Światła
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 20:41, 04 Wrz 2009 |
|
Tiili, nie wiem co powiedzieć.
Nigdy nie straciłam nikogo tak bliskiego, więc nie wiem jak to jest, ale jestem przekonana, podobnie jak Vill, że po śmierci spotkamy się ze swoimi bliskimi, i kim tam jeszcze chcemy.
Co do wiary w Boga, to mogłabym powiedzieć, że wierzę w Boga, ale nie w Kościół. Mogłam powiedzieć tak kilka miesięcy temu, ale jakiś czas temu coś się we mnie złamało. Ostatnio już sama nie wiem co o tym myśleć. Miałam okresy, gdy mocno wierzyłam w Boga, miałam okresy gdy mniej, ale teraz jakoś jakby straciłam wiarę, a przynajmniej jakby o tym nie myślę. Niby nadal wierzę w życie po śmierci, że będziemy szczęśliwi. W to tak. Ale w Boga jakoś nie mogę! Chciałabym się pomodlić, ale jakoś nie umiem z sercem. Sama nie wiem dlaczego
|
|
|
|
|
Anna Moon
z Tajemniczej Lemurii
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Królestwa Ciemności Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 14:20, 13 Lut 2010 |
|
Wiecie co, ja sama nie wiem w co wierzyć.
Gdy pomyśle o Bogu , moja intuicja mówi mi wyraźnie że jest więc na pewno nie zaprzeczę jego istnienia wbrew samej sobie ale...niby nas wszystkich kocha a sama już nie wiem patrzac na te tragedie np, Haiti, ksiądz nam na religi powiedział ze dla tego spotkała ich taka tragednia bo musieli mieć wiele grzechów... no to sory! wyszło ze to taka współczesna Sodoma i Gomora tyle że bez ognia z nieba!!
Zrobiłam z nim wojnę o to i zostałam wyproszona z klasy a nim wyszałam to ksiądz stwierdził ze skoro tak bardzo jestem przeciw temu co on mówi to czemu nie wypiszę się z religi.
Miałam, mu wtedy odpowiedzieć ze nie jestem przeciwna religi tylko myśleniu księzy takich jak on ale ten jakby wiedział co chce powiedzieć wskazał mi drzwi....
Tak więc villelmo nie jesteś sama z nienormalnymi lekcjami religii .
A w Reinkarnację raczej wierze, wiecie często śni mi się że umieram, tonę najczęściej albo jakieś gruzy się na mnie zwalają i nigdy nie stoję obok tylko jestem tą osobą ktora ginie, uh..nieprzyjemne sny a często się powtarzają. Kiedyś śniło mi się nawet żę spłonęłam na stosie!!! do dziś pamiętam to uczucie przypalania i zapach...
podobno można poprzez stan hipnozy dowiedzieć się o poprzednich wcieleniach, kiedyś chciałam to zobić przez te sny ale,... teraz nie jestem pewna czy spodobała by mi się ta wiedza.
Uh ;X sory że się tak rozpisałam i zeszłąm lekko z tematu
|
|
|
|
|
Mane Lind z Ludzi Lodu
z Królestwa Światła
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 16:32, 13 Lut 2010 |
|
Co do reinkarnacji to cóż, sama nie wiem.
Możliwe, że jest coś takiego, momentami nawet w to wierzę, ale z drugiej strony myślę, że jednak każdy ma własną duszę.
Możliwe, że są dusze z poprzednich wcieleń są jakoś połączone i byliśmy kiedyś kimś innym, ale myślę, że nie tak dosłownie.
Po prostu to jakiś ciąg połączonych dusz, ale nie jednych.
Jakoś nie mogę się pogodzić z myślą, że moje uczucia teraz, tutaj, całkiem się rozpłyną w czyichś innych.
Myślę, że jednak moja i tylko moja dusza trafi w jakiś inny wymiar.
Chyba namotałam strasznie i nie do końca wyraziłam to co chciałam wyrazić.
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |