Duchy

Ej, wypraszam sobie! W kieckach nie chodzę, a trawę mam "lśniącą i zbieraną przy Księżyca blasku", więc sobie uważaj! Razz

A jak masz takie przebłyski inteligencji to powinnaś wiedzieć, że do naszego piekiełka przez kisiel się idzie.

Machałam głową słabo, bo na początku jak zaczęłam entuzjastycznie machać to aż mi odpadła Very Happy

Co się stało po tym , jak Ci odpadła ? .

Przyszły Anioły Marca i mi z powrotem przyczepiły, żebym was mogła dalej dręczyć.

a pewnie że przez kisiel się idzie

A Marco z tymi aniołami nie było? facet chyba mnie unika bo go jeszcze nie spotkałam

Nie nie , on się po prostu należycie przygotowuje do spotkania z Tobą .

taaaa.... cztery lata to trcohe dużo

Jeszcze troche a z tej niecierpliwości zdradze go z pierwszym lepszym Very Happy

Mam nadzieje że w tych przygotowaniach uwzględnia trumnę dla siebie, bo jak nic dostanie ze mną zawału i w diabli pujdzie jego nieśmiertelność ^ ^

Książę Czarnych Sal może dostać zawału ? .

Ze mną? To więcej niż pewne że dostanie zawału!! Very Happy

Jestem zbyt energiczna dla Marco domatora

to pewne, ale Mattias...eh.... zaczynam zmieniać ulubionego mężczyznę z sagi , z Marco na Mattiasa ^ ^

A kysz, siło nieczysta! Jakoś nie lubię Mattiasa, taki za bardzo ugrzeczniony był.

Ugrzeczniony Mattias , dziecko Słońca , ugrzeczni Annę Moon .

wiecie co, walcie się. to było wredne Very Happy

Po prostu jakoś tak on był super romanyczny i wogule taki czujący Maku... eh

wy tego nigdy nie zrozumiecie:D
ja ci dam Tiril mówić do mnie "siło nieczysta" masz mówić "potęgo niezmierzona, nieczysta!" jak już coś :p

' Potęgo ' - jakie wymagania .

Weżcie przestańcie, bo ja właśnie zadania z fizyki robię i mi się siła źle kojarzy;p
Będę teraz mówić maso nieczysta przez przyśpieszenie pomnożona, a kysz!

Mi się Mattias podobał bo lubię blondynów

Fakt, taki ugrzeczniony za bardzo, ale słodki

Mattias...a syn tego głupka Taralda
No tak jest słodki

no pewnie ze był słodki , eh , ah.... kiedyś śmiałyśmy się z wiedźmą że on jest prawie jak Marco , no ale Indruś stwierdziła że on to takie duże prawie Very Happy

i coś w tym jest

Gdybym spotkałam Marco , pewnie opadła by mi szczenka mimo całej mojej rodowej dumy a gdybym spotkała Mattiasa .... pewnie byłabym dziwnie urocza i "uwiodzicielska "(czyt. robiłabym to co robiły laski w romansach , czyli mrugałabym jak szalona starając się przy tym uśmiechać jak najpromienniej)
Cóż , że nidgy tego nie potrafiłam to mogłabym co najwyżej liczyć na jego zaoferowaną opiekę medycznąm bo uznałby moje szaleńcze mruganie i grymas na ustach za objaw hm.. nerwicy? jeszcze by pomyślał że jakieś tiki nerowowe mam Very Happy

Bojciu robie się zoboczona przez Tiril i Elistren ^ ^ bo wyobraziłam sobie jakbym chciała uwieść Mattiasa a on by zrobił minę jak urażona dziewica , a sorry.. dziewic Very Happy