Ulubione cytaty, momenty...

<hahaha>
To było boskie xD
Albo lupia Elen go obudziła ! Zła! Zła! xD
To ja miałam być Ewą!

a mi się podobał z "Martwe Wrzosy" jak na tych jasełkach Kol powiedział do tej małej Celestyny(czy jakoś tam) żeby się zamkneła bo zadźga ją nożem

o no to było dobre:D

Wysłany: Nie 19:46, 07 Mar 2010

Mi się podobał moment jak ten plociuch z Martwych Wrzosów nagadał Annie Marii o gwałcicielu i później jak ona odprowadzała tego chłopczyka do domu to myślała, że to gwałciciel ją goni.

Toż to samo było u mnie na wsi.

Wysłany: Śro 21:41, 10 Mar 2010

Mi się jeszcze podobał pewien moment z ,,Anioł o Czarnych Skrzydłach,,:

"Czy to anioł zstąpił tu do nas na ziemię? myślał. Jakże gorąco się modli! Po prostu całym sercem! Dłonie składa tak mocno, aż bieleją jej kostki, a z twarzy bije uduchowienie i wiara.
Do czorta, do czorta, do czorta, myślała w tym czasie Tula, zaciskając zęby i omal nie doprowadzając się tym do szczękościsku. Mocno ściągała brwi nad mrocznymi i gniewnymi oczyma.
Boża owieczka, myślał pastor.
A mała owieczka życzyła sobie właśnie w tej chwili, by diabli wzięli pastora i wszystkie jego nauki. Cholerny, przeklęty, diabelski stary dziadu! powtarzała w myślach. Niech czarci porwą
ciebie i to twoje przeklęte gadanie! Po czym dodała jeszcze kilka mocniejszych wyrażeń, których nauczyła się od parobków, zaczepiających przechodzące dziewki."