Lubiane/nielubiane tomy SoLL

My się tak ogólnie te ostatnie tomy średnio podobały. Ten ostatni to była masakra. I tak jeszcze średnio podobał mi się "Skandal". Christer przez cały czas tak mnie wkurzał, że jak by go spotkała to bym mu chyba coś zrobiła. Wiatr od wschodu i w ogóle te tomy co ich akcja toczyła się na Syberii całkiem mi się podobały. No i oczywiście ubóstwiam też te tomy z Sol Poza tym tak samo Grzech śmiertelny. Jeśli chodzi o te wcześniejsze to nie podoba mi się Tęsknota - Tarald był po prostu beznadziejny.

zgadam się z toba. Tarald i Christer tacy nie tego byli. szczególnie Christer z tymi czarami, brrr..

Dokładnie! Niby "poważny" chłopak, później dorosły, a sobie ubzdurał czary...A ta akcja jak chciała z fiołka bodajże zrobić suknię phhi...

Moim ulubionym tomem jest Grzech Śmiertelny i Gorączka oraz Miłość Lucyfera. Pozdrawiam i zapraszam na moje forum

Przeniosłam posta żeby nie robić offtopu.

Ołch tak jak Miłość Lucyfera...
Niewiem czemu ale ten tom mi nie wchodzi.
Oni sie tłukli tłuki i dojsc nie mogli.
Heh.
A spodobało mi się bardzo Zauroczenie.
To dzięki temu tomowi sie wkreciłam.
To była moja pierwsza ksiazka ktorą przeczytałam w całosci.
Naprawde bo ja taka oczytana to nie jestem.
Ale chwila jeszcze wszysko przedemną.
A wiec tagrze byly fajne o Villemo i Domiiku.
"Anioł o Czarnych Skrzydłach"
No i to takie wyrorznione.
Bo tak to wszyskie są naet Okej. Very Happy

Wszystko mi się podobało do pewnego momentu...
tzn. do 41 tomu.
Potem czytałam już tylko żeby przeczytać całą sagę.

Eh xD
Ja sie swietnie bawiłam czytajac xD
Tylko ten jeden tom xD
Az mnie skrecało w srodku xD

to mnie znów nie bardzo wchodziły więźniowie czasu i urwany ślad. męczyłam się jak diabli. reszta raz dwa a te lataaa:D

hehe xD
Znam to xD
Albo w innej ksiazce xD
Dostałam ją pod chinke i teraz jestem na 100 stronie oO bardzo ciekawa xD

Znam to b. dobrze.
Tak się z "Drogą w ciemnościach" męczyłam i z "Urwanym śladem"...Ehhh

Ja was nie rozumiem xD
Ja normalie to przeczytałam xD

Mamy trzaski po prostu Very Happy

Anioł o Czarnych Skrzydłach też mi wolno wchodził... Niby takie fajne i normalne, ale czytałam, czytałam, czytałam...Chyba z tydzień (dłuuuuuuugo!)

Ja tez tydzien czytałam ale tylko dlatego bo byłam na wakacjach xD
I wiesz taka zmordowana ciagle byłam xD
Ale było przyjemnie xD
(Wiesz wymowka by dziecmi sie nie zajmowac xD)

Haha, ja w wakacje pod namiotami cisnęłam SoLL. Wszyscy pijani już leżą, a ja nawet nie zdążyłam się napić, bo "Lód i ogień" czytałam xD

<hahaha>
Jak słodko.
Ja jak raz.... no ten no.... napiłam sie.
To mnie juz nie puszcza.
Frajerka. xD