SPOTKANIE 2009

Hm...
Mnie też możecie wykluczyc

Bo:
1. Za daleko.
2. Rodzice

3. ... Sama nie wiem, ale wiem, że mnie nie puszczą, ot co!

ja dopiero wróciłam z zielonej szkoły, nawet sie z rodzicami nie widziałam, bo jestem u cioci. Ale bedę walczyc o ten wyjazd xDD

Walcz skarbie. Very Happy

Robię protest przeciwko komunikacji państwowej typu kolej!
Dlaczego nie mam dojazdu do Fojutowa?!
Jak kurde miałam jechać we wtorek lub w poniedziałek z Madzią?! Choleraaa!
Jeszcze zostało mi rodziców przekonać jakoś...

Tak!
bo już do Cz... no pobliskiego miasta ma dojazd:D
ej, ale nie musimy sie spotykac tak nagle wszyscy na raz.Mozecie sobie robic takie osobiste spotkania w ciagu roku, raz na jakis czas, mozemy zrobic potezny zlot xd

Ja tam bym musiała mamy się zapytać.
Są szanse, ale niewielkie.
Nawet na Woodstock nie chce mnie puścić

Jak coś to będzie można z "osobą towarzyszącą"?
Czytajcie - z kimś dorosłym.
I data...
Bo nie wiem czy mam się spieszyć z przekonywaniem mamy, czy nie...

A więc tak. Tiili już pojechała, ale może będzie można coś w sierpniu wykombinować, bo jak narazie to ja nie mogłam pojechać. Powód - jestem jedyną osobą w domu do wtorku, bo każdy gdzieś wyjechał i jak zawsze na biedną Villemkę spadł obowiązek pilnowania folwarku

tj. mieszkania. Razz

To Fojutowo ze skrzyżowaniem rzek, w okolicy Bydgoszczy/Tucholi? Kurde, jak tak to ja i Mane problem dojazdu mamy z głowy, rodzice też się raczej zgodzą. Tylko kiedy? A tak poza tym to ja bym sugerowała wakacje, naprawdę ładne miejsce to jest i byśmy mogły gdzieś tam połazić czy coś...

A co to gdzieś tam gdzie macie domek?
Bo jak tak to byłoby na prawdę nieźle;p
Tylko co z resztą?
Bo we dwie to sobie zjazd możemy u mnie zrobić

A bo to Bory Tucholskie są, a ja nawet parę razy w tym Fojutowie byłam. Moich starszych by się wyrzuciło do tego ich cudnego domku na zad***u, a my byśmy mogły tam być. I jeszcze by się cieszyli, że w domu nie siedzimy, przed kompem czy coś.

Dokładnie to, to Fojutowo o którym mówisz.
Ja mam straszny problem z dojazdem. Z mojego zadupia to do Bydgoszczy mam dojazd, a dalej to już będę miała problem.

Ekhm.... widze ze naprawde was opusciłam w kryzysie xD
Wybaczcie mi chyba sie to nie powturzy no ale ie gwaranuje Razz

A wiec no byłam w te wakacje co były xD
I było całkiem niezle ale liczyłam ze bede z wami i wypadło dosyc blado po za tym ze przypadkiem tak jak by okno przeciagiem wybiłam

Tiril ja tam byłam 1 raz jak miałam 5 lat.... i od razu oczarowało mnie to miejsce... moge cie spytac o to hm.... z kad jestes? kim jestes? mieszkasz tam? moze cie znam?

Very Happy